piątek, 30 sierpnia 2013

Neutrogena :: Krem do rąk intensywnie regenerujący : Balsam do ciała intensywnie regenerujący : Żel do mycia twarzy do skóry suchej i wrażliwej


Neutrogena :: Intensywnie regenerujący krem do rąk.

Maleństwo. 15 ml, ale ta mała pojemność jest tutaj jedynie zaletą. Jest kompatybilny nawet z najmniejszą torebką a jedna kropla wystarcza, żeby dłonie ze spierzchniętych i wysuszonych stały się jedwabiście gładkie i głęboko zregenerowane. Najlepszy na zimę. Wchłania się natychmiast. Dobry dla skórek wokół paznokci.
Ideał.


Neutrogena :: Intensywnie regenerujący balsam do ciała.

Większy brat maleństwa powyżej z równie udanym genotypem. Bardzo się lubimy. Nie podrażnia, idealnie nawilża i jest jedynym kosmetykiem, który potrafi się skutecznie rozprawić z moją zmorą okresu grzewczego - swędzącymi piszczelami. Z czasów, kiedy tego cudotwórcy jeszcze nie znałam pozostały mi w tych miejscach szpecące blizny.
Zimowy niezbędnik.

Czarna owca w stadzie, czyli Neutrogena :: Żel do mycia twarzy dla suchej i wrażliwej skóry.

Plusy? Ćwiczy refleks. Konia z rzędem temu, kto nabierze sobie pożądaną ilość tego wodo-żelu nie wylewając przy tej okazji połowy zawartości. Przy tym nie jest wcale łagodny. Skóra po użyciu jest lekko podrażniona, zaczerwieniona i sucha, choć ta moja na twarzy, z natury sucha wcale nie jest. 
Więcej nie kupię.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz